piątek, 12 października 2007

U prezesa na urodzinach...

W dniu wczorajszym jak dobrze wiecie nie odbyło się spotkanie klubowe, ze względu na moje urodziny. Nie znaczy to, że nie graliśmy w planszówki, wręcz przeciwnie! Bolidy latały, lufy z Cash n' Guns celowały w głowy, mafiozi knuli w Mafii, a kCK dalej zrzędził, że Konkurencja jest be ;), lecz mimo to parę osób bardzo chciało zagrać, za co jestem im wdzięczny! Próćz tego ograliśmy Bohnanzę, For Sale i Fallinga. Wkróce za sprawą czujnego M@rcina fotorelacja z imprezy. Tymczasem idę spać, bo kac..znaczy koc mnie zachęca ;). Czołem i do przyszłego piątku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz